Tatuaże gwiazd

Nie wiem, co autor artykułu chciał pokazać. Nawet nie staram się nad tym myśleć. Nie wiem jednak czy zdołam więc zacznę od pierwszego. Chylińska – żółw i póro nie są najgorsze. Na waszej podstronie – „wydziarani” – powinniście drodzy panowie szukać pośmiewisk i brudnopisów. Akurat z tatuażu ikony polskiej muzyki, która niejako promuje waszą (panowie tatuażyści) sztukę, nie naśmiewałbym się lecz szanował ją za to co ma na sobie. Żal. Drugi Tatuaż od lewej – rzeczywiście – to jest buractwo. Beznadziejny ale kto wie? Może jej się podoba. Co do Michała Wiśniewskiego – on robi wszytko na pokaz. Robicie mu reklame umieszczając go tu, a wydaje mi się, że tylko nieliczni chcieliby go jeszcze oglądać gdzieś poza tanimi potańcówkami. Tatuaż przyciąga widać uwagę nie tylko zagorzałych rzeszy fanów z czerwonymi włoskami tu i ówdzie. Co do tatuażu jego partnerki (byłej bądź nie – jakoś mnie nie kręcą informacje na ten temat, wybaczcie) nie jest zły, a nie pytając co ma oznaczać dla niej robicie błąd. Być może dla tej kobiety ma on duże znaczenie, bądź chciałaby się go pozbyć ale posiada aspekt, którego nie powinno się rozdrapywać przed spytaniem o pozwolenie. Doda i Radek? Nie wydaje mi się aby ich tatuaże były beznadziejne lub chociaż śmieszne. Być może mam odmienne poczucie stylu i humoru co autor „newsa”… Ich wykonanie też nie sprawia wrażenia „wadliwego”. O ile wiem, napisy nie są w języku predatora. Gdyby ktoś był bardziej zainteresowany tym co wstawia a nie tym by było tego więcej na tatuaże.net wiedziałby chociaż z czego się nabijać. Tatuaż Dorotki jest napisany z błędem. Nie wiem o co chodzi z kokardką – pomysł fajny, tatuaż pewnie ma kilka lat i nie wygląda już tak ciekawie jak za czasów swojej świetności. Uważam, że jest oryginalny. Mnie nie śmieszy. Nie uważam, że jest beznadziejny. Wahlberg – wykonanie nie jest nieestetyczne. Chyba, że chodziło o śmieszność. Jakoś się nie uśmiałem. Być może dlatego, że nie ma w nim nic śmiesznego. Nie wiem… Odechciało mi się komentować reszty. Pokaż swoje tatuaże kolego autorze. Znam wiele epitetów na twoje tatuaże choć ich jeszcze nie widziałem – uwierz mi, że „beznadziejny” na pewno znalazłby się wśród nich. Tak na koniec – chcieć cynicznie wyśmiać tatuaż, który sam w sobie ma być cyniczny i śmieszny to największy debilizm i brak profesjonalizmu. Pisz dla bravo girl gościu. A wykonanie tatuaży Steve – O w ogóle nie podlega dyskusji. Zanim łaskawie dobierzesz słowa w nagłówku powinieneś pomyśleć o sobie. Wiesz o co chodzi: NAgłówek + PÓŁgłówek = mało fajny artykuł.