Tajemnice grypserki
Tatuaże – trwałe znaki, napisy i rysunki na ciele są nieodłącznym elementem rzeczywistości więziennej. Powstają one przede wszystkim przez tatuowanie skóry, choć niekiedy także poprzez blizny powstałe wskutek celowych nacięć lub poparzeń. Tatuowanie się członków kultury więziennej nie jest obowiązkiem obwarowanym normą grupową i zdarzają się ludzie nie posiadający tatuaży.
Jest to wyraz swoistej grypserskiej obyczajowości. Przedstawiamy Wam fragment książki Macieja Szaszkiewcza „Tajemnice grypserki” wydanej w 1997r. – dotyczącej właśnie więziennej grypsery.
Jeśli chcecie wiedzieć, co znaczy cynkówka, świr lub kropka za uchem pobierzcie tę publikację. Jednocześnie informujemy, iż publikacja ta po przeczytaniu powinna zostać przez Was skasowana. Miłego czytania!
hasło: tatuaze.net.pl
dobre:D
jakie hasło?
a już zauważyłam :)
jakie jest hasło???
poda mi ktoś te hasło wkońcu??? może admin bedzie tak miły???:))))
Widać, że jesteś zielony. Przejrzyj na oczy. Hasło to: tatuaze.net.pl. Jest napisane pod linkiem do ściągania.
Hmmm po przeczytaniu zamieszczonych tam kilku stron stwierdzam ze ktos kto go pisał musiał mieć pojęcie o Subkulturze Więziennej więc dla takiego kogos H** W DUPE … Ja osobiscie siedziałem ale mam o tym pojęcie apropo nawet jesli ten k***s tyle spamiętał to tylko jest tam 65% PRAWDY … Nigdzie nie znajdziecie artykulu o zyciu wieziennym chyba ze czlowiek sie rozpruje to wtedy lecz takiego przypadka nie widzialem bo albo jest h** albo czlowiek HOMO SUM :)
Znaczy Dla takiego kogos „H** W DUPE” Dla kogos kto siedzial nie dla kogos kto pisal bo sie nasluchal … Chociaz nie wroze mu wielkiej przyszlosci w kryminale … pozdrOOO :D
juras ty chyba siedziales ale na ochronkach
juras ty chyba siedziałeś na kamczacce hi hi stary wariacie i ześ sie nasłuchał śmiesznych opowieści
Sprzedam książkę Tajemnice Grypserki – Maciej Szaszkiewicz
Zabójcy i ich ofiary – Wydawnictwo IES Kraków
Kontakt: delight@wp.pl
W ostatnim “Dużym Formacie” (10 grudnia 2009) – dodatku do Gazety Wyborczej jest artykuł “Możecie mnie już puścić” o kolesiu zwanym “Orzech”. Facet siedzi już 36 lat i uważany jest za ojca polskiej grypsery.
@JuRaSBP: Przyszłość w kryminale? Heh, dobre.
ktos kto to wrzucil jest zwykla rura to co bylo za kratami powinno tam zostac a nie jakis kondon sprzedaje gryps
Sprzedam Tajemnice Grypserki oraz Zabójcy i ich ofiary, wydawnictwo IES. kontakt: delight@wp.pl
ja ją chcę !! pewnie już za późno :(
Debile a zwlaszcza ten Pan Juras ile masz lat 16 ?
po pierwsze gryps to zadna tajemnica chroniona wiezniem
gryps zna klawisz gryps zna sw to jest zbior zamienikow i zasad ustalonych przez ludzi dla ludzi tu nie chodzi o to ze ktos powie na miescie ze w wiezniu okno to lipo i tak dalej tylko chodzi o indywidualnosc ktora zostala odebrana wiec powstaja zasady i nazwy – a wy znawcy nie udzielajcie cie boscie lemoniada
TY SIE SAM SPRZEDAJ CO BYLO TAM NIGDY NIE MOZE ZOSTAC PRZEWALONE OBOWIZUJA PEWNE ZASADY
przemek dobrze mowi i jebac JURASA PEWNIE SIEDZIAL NA cwlowni