Problemy z helixem.

Witam,

na początku chciałabym oznajmic, że jestem tu 'nowa'. Moge coś pomylic, tak więc prosze o wyrozumiałosc.

Dwa lata temu jako małolata dałam się przekłuc ówczesnej przyjaciółce. Sam zabieg przeszedł bezproblemowo, jednakże powikłania wystąpiły po 4 miesiącach. Do tego 4-tego miesiąca wszystko było okk, żadnej ziarniny, itp. Po wyżej wymienionym czasie pojawiła się ziarnina z przodu helix'a. Sądze, że była ona spowodowana podrażneniem kanału. Często wymieniałam kolczyka, bawiłam się nim, itp. Po krótkim okresie czasu z tyłu zaczęła robic mi się 'narośl', co mnie zaniepokoiło. Dwa tygodnie temu postanowiłam wyciągnąc go i dac zarosnąc, ale coś podkusiło mnie żeby znowu go włożyc. Tak też zrobiłam, przy czym umieściłam tam kolczyka typu twister. Troche się namęczyłam z przykręceniem stożka, ale w końcu się udało. Na drugi dzień poczułam straszny ból w okolicy kolczyka. Mam go do teraz, a ponad to wystąpił obrzęk (tak mi się wydaje). Zaczęła sączyc się ropa.

Pytanie brzmi:

Co powinnam teraz zrobic ? Wyjąc ? Zostawic ?

Jeżeli zostawic to czym to zagoic.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam serdecznie,

Karolina.